wtorek, 19 lutego 2013

+1 do szafy ^^

Dzis zaprezentuje efekt spontanicznego wypadu na zakupy z moim lubym. Jako że pierwsze odwiedzone przez nas miejsce okazalo sie niewypalem poza tym ze kupilam krem do rak, postanowilismy udac sie do maca w celu uzgodnienia dalszego planu (btw przestaje zrec w macu bo zaczyman czuc ze ciuchy powoli przylegaja do ciala ;p). Po burzliwych negocjacjach uznalismy ze udamy sie jeszcze do bałtyckiej bo jak to tak mozna wrocic do domu z pustymi torbami :D
Weszlismy do tally weijl i tam ujrzalam ją, obiekt moich westchnien od paru miesiecy z ta roznica, ze cena na metce byla inna, bo szczuplejsza o polowe. Bez namyslu chwycilam ja i pobieglam do przymierzalni. Co prawda nie ciekawie prezentowala sie do emu ale stwierdzilam ze nie ma co gdybac i oto ona :D (ps. zdjecia robil moj niezawodny fotograf i ucielo mi twarz ;p):

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz