środa, 21 sierpnia 2013

Wakacje?

Dziś zorientowałam się, że mój błogi stan lenistwa dobiega końca, a tym czasem ja czekam na wakacje...albo chociaż choć cień opalenizny :P Mimo spędzonego weekendu nad morzem jestem blada i wciąż odczuwam niedosyt plażingu, a pogoda za oknem wzmaga...ale tylko deprechę :C Wrzucam parę fotek z mojego max wakacyjnego wypadu :P Byłabym zapomniała, rodzina moich butów się powiększyła, tym razem o letnie botki bez palców na koturnie;) Całkiem przypadkiem (jak zawsze) kupiłam też bikini :D Miłych wakacji Robale, mam nadzieję że chociaż wy skorzystałyście :P

 

 













wtorek, 20 sierpnia 2013

Nude nie jest nudne ^^

Jeśli chodzi o moją ulubioną gamę kolorów to zdecydowanie znajdują się w niej brązy, złoto, klasyczne połączenie czerni i bieli oraz tak ostatnio uwielbiane beże. Powyższą kolorystyką kieruję się nie tylko wybierając ubrania ale także kupując kosmetyki. Może to już zboczenie albo głupota, że kupuję entą paletkę cieni w brązach ale jak dla mnie nigdy ich dość :) Oto co upolowałam tym razem


1. Baza pod podkład i korektor w jednym


Świetnie stapia się z kolorem skóry i gwarantuje całkiem niezłe krycie ;)




2. Róż w odcieniu brzoskwini


Zazwyczaj wybieram bronzery ale ten odcień ma w sobie to coś, a na skórze wygląda jeszcze lepiej niż w pudełku :D



3. Beżowa szminka z drobinkami złota


Idealna opcja na lato kiedy słońce dodatkowo rozświetla drobinki złota ukryte w szmince. Dodatkowo nadaje naturalny kolor ustom nie kontrastując z kolorem skóry twarzy ;)



wtorek, 13 sierpnia 2013

Pieczone ziemniory nadziane fetą i papryką:)

Jak zwykle to samo, kupiłam worek ziemniaków i zalega w lodówce (pewnie dlatego, że średnio za nimi przepadam w szczególności z wody, ale czego nie robi się dla miłości). Oczywiście nie mam sumienia codziennie faszerować Piotra ziemniorami pieczonymi toż to z wody bądź puree, więc dziś postanowiłam nieco stuningować pieczone ziemniaczki dodając do nich fetę, czosnek i paprykę oraz sporą garść ziół. Bon appetit Robaczki:)

 


SKŁADNIKI:

  • Ziemniory (parę sztuk)
  • Pół papryki
  • Kostka fety
  • parę ząbków czosnku
  • oliwa
  • zioła, przyprawy wg. uznania






  1. Szorujemy ziemniaki
  2. Kroimy je dość głęboko lecz nie do końca
  3. Nacieramy oliwą
  4. Kroimy "farsz" na paski szerokości ziemniaka
  5. Nadziewamy papryką, fetą i czochem
  6. Nacieramy ziołami i przyprawami
  7. Pieczemy przez 1,5h w 180 stopniach
  8. Możemy podawać z dipami ^^



poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Lipcowe endy

Z małym poślizgiem ale w końcu dodaję posta z końcówkami. Jak już wcześniej zauważyłam - zużywam coraz to mniej kosmetyków, podejrzewam że braki te w poprzednim miesiącu były spowodowane tym, że zamiast warstwy balsamu na całym ciele nosiłam warstwę tłuszczu z frytek O.O zawsze lepsze to niż przesuszona słońcem skóra :D a propos, weekend się udał :)



1. Odżywka zwiększająca objętość, Schauma

Szczerze mówiąc nie spodziewałam się po niej burzy włosów, bo znam swoje włosy i wiem że na nie nie ma sposobu :P Ostatecznie używałam jej do kremowania włosów i depilacji nóg :D Raczej już jej nie kupię.



2. Zmywacz z biedronki, Nailty

Wcześniej słyszałam o nim wiele złego- że przesusza skórę, że pojawiają się przebarwienia po nim i ogólnie jeden wielki syf. Sprawdziłam i albo mam paznokcie inne od wszystkich albo trafiłam na dobrą partię. Podsumowując nawet ładnie pachnie, miałam wrażenie, że paznokcie mi się wzmocniły, a tak poza tym to zwykły zmywacz :) Pewnie go jeszcze kiedyś kupię.



3. Mascara Fabulous Lash, Miss sporty

Niejedno krotnie kupowałam mascary tej firmy i raczej nigdy nie byłam nimi zawiedziona (jak na cenę 10 ziko to jakość dobra:P). Niestety tusz szybko wysycha i robią się grudki. Z braku laku kupię ;)



4. Krem do rąk/ciała nawilżający 

Używam go głównie do nawilżania skóry i kremowania włosów. Kupiłam go już któryś raz i jak zwykle widzę w nim same plusy- świetnie nawilża, jest wydajny, szybko się wchłania, dobra konsystencja i pachnie przyjemnie, w dodatku kosztuje grosze. Na pewno go jeszcze kupię.



czwartek, 8 sierpnia 2013

Pierwszy wakacyjny shopping ^^

Pierwszy raz od mojego powrotu wybrałam się na shopping i chyba nie wyszłam z wprawy, bo było owocnie :D Zapomniałam też dodać, że pasiasta spódnica w końcu doszła, fakt faktem po prawie 2 miesiącach ale jest z niej użytek :) A to efekty moich ostatnich łowów :)


1. Koszula w prążki, River Island


2.  Koszula w paski z "pseudo skórzanymi" wstawkami, C&A


3. Shorty, C&A


 

4. Żel, peeling i serum, Bielenda



Co to za zakupy bez butów ?:D 


5. Sandałki, no name 

 



6. I wisienka na torcie....:)



wtorek, 6 sierpnia 2013

Manicure kawiorowy

Dziś trochę o paznokciach z racji tego, że ostatnio niestety zaniedbałam je nieco na poczet pracy...Postawiłam na matową butelkową zieleń, ale to nie wszystko bo dobajerzyłam ją perełkami do manicuru kawiorowego w tym samym kolorze. Od razu piszę, że warto zaplanować sobie na to koło 30 minut bo perełki muszą dobrze się przykleić i zastygnąć, a potem najlepiej pokryć je warstwą bezbarwnego lakieru- dla pewności że zostaną z nami na dłużej:D

Ale najpierw...

 


  1. Pomaluj paznokcie najlepiej dwiema warstwami

  2. Posyp jeszcze mokre paznokcie nad kartką papieru - 2/3 nie zostają na paznokciach ;p 

  3. Dociśnij perełki do paznokcia

  4. Pokryj paznokcie warstwą bezbarwnego lakieru

  5. Leż i się nie ruszaj przez jakieś 20 minut :D

 



 

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Kurczak marynowany w jogurcie i czosnku

Weeeeeeeee w końcu wróciłam, a co się z tym wiąże- koniec z ociekającymi węglowodanami fast foodami na które byłam skazana przez ostatni miesiąc. Tak więc pierwszy obiad po moim przyjeździe musiał być fit. Brakowało mi delikatnego mięsa kurczaka i świeżości warzyw, dlatego nie zastanawiałam się długo i odwaliłam to:P:



Składniki:
  • Kurczak (najlepiej piersi)
  • jogurt naturalny
  • parę ząbków czocha
  • przyprawy (sól, pieprz, cukier , biriyani opcjonalnie)
  • natka pietruszki
  • oliwa 





Dressing:

Oliwę wlej do szklanki, dodaj szczyptę soli, trochę cukru, parę kropel soku z cytryny i dodaj nać pietruszki po czym wymieszaj ;)

Sałatka:

Tak naprawdę to zależy od waszej inwencji czego użyjecie do sałatki, kurczak świetnie łączy się z wieloma smakami słodkimi jak i ostrymi dla tego macie dość szerokie pole do popisu :) Ja posiekałam sałatę lodową, pomidory, świeżego ogórka, paprykę, cebulę i oliwki. Na koniec zalałam ją wyżej wymienionym dressingiem.





Przygotowanie kurczaka:

  1. Piersi pokrój w kosteczkę (jak do gyrosa) i przerzuć do miski
  2. Do miski z mięsem wlej jogurt naturalny
  3. Przeciśnij czosnek przez praskę lub drobno go posiekaj i dodaj do jogurtu
  4. Dopraw marynatę solą, pieprzem lub inną ulubioną przyprawą
  5. Pozostaw kurczaka na parę godzin
  6. Rozgrzej oliwę na patelni i wrzuć kurczaka
  7. Podsmażaj mięso aż stanie się miękkie i kruche
  8. Bon appetit:)