Zamiast szczuplejszego tyłka, szczuplejszy portfel...
Wczoraj tak samo jak i przedwczoraj nie udało mi się zmotywować żeby
ruszyć tyłek i pobiegać. Co prawda, pobiegałam ale zamiast parku
wybrałam centrum handlowe fakt faktem trochę się poruszałam ale zeszczuplał tylko portfel :C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz