Czyli jak dietować i nie zdychać z głodu. O dziwo smakowało nawet Piotrowi, który uważa że "takie warzywa nie smakują ciekawie...". BANG! troche warzyw i makaronu doprawione wszystkim co znajdzie się pod ręką...no i majo oczywiście, przez co danie nie jest już dietetyczne :C Cóż nie można mieć wszystkiego.
- Warzywa na patelnie (ok. 300g) wrzucamy na rozgrzaną patelnię
- W międzyczasie gotujemy makaron (ok. 400g) w osolonej wodzie
- Ugotowany makaron odcedzamy i dodajemy do warzyw
- Doprawiamy solą,pieprzem, czosnkiem
- Dodajemy majonez i mieszamy (chyba że wielkość tyłka ma znaczenie dla was to odradzam majo :D)
Zdjęcie na "reklamę kucharka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz