Weeeeeeeee w końcu wróciłam, a co się z tym wiąże- koniec z ociekającymi węglowodanami fast foodami na które byłam skazana przez ostatni miesiąc. Tak więc pierwszy obiad po moim przyjeździe musiał być fit. Brakowało mi delikatnego mięsa kurczaka i świeżości warzyw, dlatego nie zastanawiałam się długo i odwaliłam to:P:
Składniki:
- Kurczak (najlepiej piersi)
- jogurt naturalny
- parę ząbków czocha
- przyprawy (sól, pieprz, cukier , biriyani opcjonalnie)
- natka pietruszki
- oliwa
Dressing:
Oliwę wlej do szklanki, dodaj szczyptę soli, trochę cukru, parę kropel soku z cytryny i dodaj nać pietruszki po czym wymieszaj ;)
Sałatka:
Tak naprawdę to zależy od waszej inwencji czego użyjecie do sałatki, kurczak świetnie łączy się z wieloma smakami słodkimi jak i ostrymi dla tego macie dość szerokie pole do popisu :) Ja posiekałam sałatę lodową, pomidory, świeżego ogórka, paprykę, cebulę i oliwki. Na koniec zalałam ją wyżej wymienionym dressingiem.
Przygotowanie kurczaka:
- Piersi pokrój w kosteczkę (jak do gyrosa) i przerzuć do miski
- Do miski z mięsem wlej jogurt naturalny
- Przeciśnij czosnek przez praskę lub drobno go posiekaj i dodaj do jogurtu
- Dopraw marynatę solą, pieprzem lub inną ulubioną przyprawą
- Pozostaw kurczaka na parę godzin
- Rozgrzej oliwę na patelni i wrzuć kurczaka
- Podsmażaj mięso aż stanie się miękkie i kruche
- Bon appetit:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz