Zbliżają się urodziny Louisa (do tych co uważają mnie za wariatkę bo piekę tort na urodziny kota - owszem, jestem wariatką ;)) w związku z tym postanowiłam upiec tort :D Jak powszechnie wiadomo uwielbiam siedzieć w kuchni, gotować, piec i pichcić ale ostatnio nie mam aż tyle czasu więc zdecydowałam zrobić proste ciasto przekładane śmietaną i dżemem :)
Zacznijmy więc od części głównej czyli biszkoptu. Szczerze mówiąc wolę kakaowe biszkopty więc taki też postanowiłam upiec :D
- 4 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
- ¾ szklanki cukru
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Dalej ubijając, dodać stopniowo cukier. Dalej miksując, dodać po jednym żółtku.
- W miseczce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao. (Najlepiej, jeśli mąkę przesiejemy, wtedy będzie pulchna i unikniemy grudek). Dodawać porcjami do masy jajecznej, delikatnie mieszając łyżką drewnianą. W międzyczasie dodać wodę. (Dodając mąkę i wodę można dalej miksować mikserem, ale na najmniejszych obrotach. Miksować chwilę, tylko do połączenia składników).
- Tortownicę o średnicy 26cm wysmarować masłem lub margaryną i posypać bułką tartą lub mąką.
- Gotowe ciasto przełożyć do tortownicy (a miskę dać kotu do wylizania albo innemu zwierzowi :D) i piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 min. w temperaturze 180°C. (Biszkopt należy piec od razu po przygotowaniu i zawsze w nagrzanym piekarniku). Piekąc biszkopt, należy pamiętać, aby nie otwierać piekarnika (co najmniej na początku pieczenia). Inaczej może opaść. Pod koniec pieczenia można otworzyć na chwilę drzwiczki piekarnika i sprawdzić wykałaczką, czy biszkopt jest gotowy. Wykałaczka powinna pozostać sucha.
- Upieczony biszkopt najlepiej pozostawić na parę minut w piekarniku. Gdy lekko przestygnie, wyciągnąć go, odciąć ciasto od tortownicy i odwrócić do góry nogami na blat wyłożony papierem do pieczenia. W ten sposób uzyskamy płaski biszkopt. Papier do pieczenia zapobiega przyklejeniu się ciepłego biszkoptu do blatu.
Po upieczeniu ciasta czekamy aż biszkopt ostygnie, w międzyczasie ubijamy śmietanę. Kiedy biszkopt jest już letni można go przekroić na parę części i przełożyć dżemem oraz śmietaną - tak robimy z każdą warstwą i "składamy" tort :) Na koniec ciasto obkładamy kremem i dekorujemy wg uznania :)
tort wygląda przepysznie ! Twój kot ma ogromne szczęście ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;-)
http://sowkamadraglowka.blogspot.com/